Czarna madonna

Spotkałem Ją przypadkowo w suchym lesie tropikalnym w Środkowo-Wschodniej Afryce na Wyżynie Abisyńskiej, biorąc udział w misji Polskiej Akcji Humanitarnej … Szła leśną ścieżką wdzięcznie i niemal lekko, pomimo przygniatającego ją ciężaru olbrzymiego pęku suchych konarów niesionych na barkach i drobnego dziecka wiszącego w chuście w zawiniątku. Obok niej dreptał mały, może kilkuletni chłopczyk również […]

Te przeklęte ferie …

TE PRZEKLĘTE FERIE… W połowie zimy nadchodzi czas wymarzonych ferii. Połączone, śnieżne szaleństwo w zimowym słońcu. Radość dzieci i młodzieży z okresu wolności. Niestety, czasem wystarczy drobiazg, żeby finał przygody nie był taki radosny jak początek… Potrzebny jakiś przykład? Proszę: oto wydarzenie sprzed lat… Pewnego pogodnego, zimowego dnia,  grupa kilkunastoletnich sportowców-chodziarzy z Kalisza,  wyruszyła z […]

Wyjący upiór

WYJĄCY UPIÓR Ciekawe, ale często bywa, że życie może nam uratować przypadek. Przypadek, którym może być na przykład  głęboka wiara w duchy… u zupełnie przypadkowego, dorosłego  turysty. Pewnego lipcowego dnia do Centrali Grupy Jurajskiej GOPR w Podlesicach przybiegł mimo straszliwego upału i własnej wielkiej tuszy, bardzo zaaferowany starszy pan, który z wypiekami na twarzy opowiedział […]

Strzeż się narciarza!

STRZEŻ SIĘ NARCIARZA! Opowiem Państwu pewną historię sprzed lat, związaną z poważnym wypadkiem o charakterze bynajmniej nie górskim, ale na pewno zdecydowanie narciarskim. Pewnego dnia grupa studentów przybyła do swego kolegi na imieninową imprezę na ostatnie piętro, wielkiej, starej kamienicy.  Młodzież umie się świetnie bawić, szczególnie gdy alkoholu jest pod dostatkiem. Śpiewom i nocnym tańcom […]

Alpinizm i Heine-Medina

ALPINIZM I HEINE-MEDINA Była już niemal dorosłą kobietą, niestety jej ciało zdeformowało porażenie wywołane chorobą Heinego-Medina do tego stopnia, że musiała poruszać się głównie na wózku inwalidzkim rzadko decydując się na człapanie o kulach. Powiedzmy, że miała na imię Halinka. Zdradzono nam, że jej cichym, ogromnym marzeniem od lat jest wspinaczka skalna…   Prezes Fundacji […]

Grotołazi na wózkach inwalidzkich

GOTOŁAZI NA WÓZKACH INWALIDZKICH Był prawdziwym spirytus movens swej Fundacji. Stary, tęgawy, przybierający nieco postać szlagona z dawnych, ziemiańskich czasów. Nadjechał kiedyś pod siedzibę Pogotowia Górskiego w Podlesicach bryczką zaprzężoną w dwa konie, powożąc osobiście. Widziałem, że ma jakiś szatański pomysł, lecz on zwlekał. Dopiero przy „jurajskiej herbatce” wypalił: „A może byście moich sparaliżowanych uczestników […]

Zdarzyło się raz na połoninie

ZDARZYŁO SIĘ RAZ NA POŁONINIE… Ten pogodny dzień, nie zapowiadał się w Bieszczadach jakoś szczególnie. Niebo było zachmurzone, ale upał stopniowo rósł. Rano kierownik schroniska na Połoninie Wetlińskiej zszedł z pracownikami w dół, aby naprawiać rozmytą ścieżkę dojazdową… Tymczasem w schronisku „Chatka Puchatka”, przycupniętym pod szczytową Hasiakową Skałą, wzrastał gwar budzących się turystów. W sali […]

Mała Czarna

MAŁA CZARNA Studia na Akademii Medycznej nie należą do najłatwiejszych. Metod na ich ukończenie jest wiele. Co prawda najbardziej zalecaną formą jest solidna nauka, ale zdarzają się próby jej obejścia i dotarcia do egzaminatora metodą zwaną powszechnie: „Przez pieska do cioci”. W połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, miał miejsce na Jurze szczególny wypadek, którego początkowym źródłem była […]

Opiekunowie …

OPIEKUNOWIE… Opiekunowie grup przebywających w górach bywają różni. Bywają bardziej lub mniej znający się na turystyce górskiej i w ogóle na turystyce, ale także, przyznam szczerze, będący bardziej lub mniej inteligentnymi ludźmi… Ja co prawda widziałem już w swym życiu wiele… i nic nie powinno mnie dziwić, ale pamiętam zdarzenie, które wprost rzuciło mnie na […]

Skok anioła

SKOK ANIOŁA Było ich czterech. Młodych, roześmianych, odważnych komandosów z 6 Pomorskiej Powietrzno-Desantowej. Przyjechali z kolegą-cywilem w rejon Góry Zborów naładowani wiedzą przekazaną im podczas szkoleń przez instruktorów wspinaczki skalnej. Mieli wrażenie, że są prawie ekspertami alpinizmu.   Niestety, „prawie” robi wielką różnicę… A zdarzyło się to prawie dwadzieścia lat temu… Do Centrali Grupy Jurajskiej […]